Tajemnica "50 km konwoju rosyjskiej armii". Przypuszczalny rosyjski plan operacyjny zajęcia Kijowa na początku wojny.

Określenie „50 km konwój rosyjskich pojazdów pod Kijowem” narodziło się medialnie wieczorem 28 lutego 2022 r. Wtedy to amerykański koncern technologiczny Maxar opublikował serię zdjęć satelitarnych dróg w rejonie Iwankowa na północ od Kijowa, na których widać było długi szereg stojących nieruchomo rosyjskich pojazdów wojskowych. Na podstawie tych zdjęć obecni na twitterze badacze OSiNT ustalili następnie, że ten konwój rozciąga się mnie więcej od Iwankowa do miejscowości Zdvyzhivka położonej około 3 km na północny wschód od Borodzianki i liczy około 50 km. Temat natychmiast podchwyciły media internetowe i papierowa prasa zachodnia. W krótkim czasie powstało na temat „rosyjskiego 50 km konwoju zmierzającego na Kijów” setki tekstów generując setki mln zasięgu. W kolejnych dniach temat podchwycili politycy, łącznie z tymi najważniejszymi na świecie. W efekcie powstały kolejne setki artykułów na temat tego co o konwoju powiedział polityk X lub Y. O „50 km konwój rosyjski pod Kijowem” był także wielokrotnie pytany podczas briefingów odbywanych w tamtym czasie rzecznik Pentagonu.  

 

Zdjęcie satelitarne wykonane 28 lutego 2022 r., przedstawiające długi sznur rosyjskich pojazdów wojskowych, stojących na rondzie na płd od Iwankowa (50.921, 29.897), kierujących się w stronę Kijowa droga P02.

Media jak to mają zwykle w zwyczaju bardzo szybko przegrzały temat i mniej więcej w okolicach 5-6 marca 2022 r. określenie „50 km konwój rosyjskich pojazdów pod Kijowem” funkcjonowało wśród społeczności internetowej już jako mem, coś raczej z pogranicza groteski i dowcipu, a nie poważnego terminu opisującego rosyjską operacje wojskową zajęcia Kijowa. W rezultacie wyczuwając emocje, dziennikarze pracujący w tych mediach powoli przestali pisać o konwoju i w okolicach 12-15 marca temat całkowicie zniknął z światowej i polskiej przestrzeni publicznej. Zrobiono to nagle bez wyjaśnienia czym ten „konwój” właściwie był, dlaczego powstał i co się z nim stało. Autor po roku od tamtych wydarzeń postanowił naprawić ten błąd stąd poniższy tekst. Aby jednak wyjaśnić przyczyny powstania „50 km konwoju rosyjskich pojazdów pod Kijowem”, należy przedstawić prawdopodobny rosyjski plan operacyjny zajęcia Kijowa w pierwszych dniach wojny, obie te sprawy łączą się bowiem ze sobą.

Rosyjski plan operacyjny zajęcia stolicy Ukrainy - jak właściwie każdy inny tego typu plan wojenny - składał się z kilku etapów. W dużym uproszczeniu w etapie pierwszym Rosjanie chcieli zdobyć podstawy wyjściowe do głównego uderzenia na Kijów. W etapie drugim wykonać to uderzenie. W ramach etapu pierwszego zgrupowanie operacyjne wojsk VDV, piechoty morskiej i zmechanizowanych miało za pomocą kombinowanego uderzenie powietrzno-lądowego zająć rejon Demydiv - Hostomel - Vorzel. Następnie w ramach kolejnego etapu inne zgrupowanie rosyjskich wojsk - tym razem zmechanizowane - miało zdobyć rejon Borodzianka - Makarow  - Kalinowka. Po osiągniecie obu tych celów trzecie rosyjskie zgrupowanie operacyjne armii „V” tzw. drugi rzut  - także zmechanizowane - miało przemieścić się w rejon Buzowa - Myla, przegrupować się tam, a następnie wykonać uderzenie wzdłuż szosy żytomierskiej i pobliskiej trasy P04 na Kijów i zająć to miasto. Aby do tego wszystkiego mogło dojść Rosjanie musieli zająć ważne dla nich drogi.

MAPA NUMER 1 - przypuszczalny rosyjski plan operacyjny zajęcia Kijowa.


Legenda mapki numer 1:

Czerwona linia - główna trasa po której miał przejechać "50 km konwój" czyli główna część drugiego rzutu 3 zgrupowania operacyjnego Armii "V". 

Niebieska linia - pomocnicza trasa po której miały przejechać inne oddziały rosyjskie wchodzące w skład 3 zgrupowania operacyjnego Armii "V". 

Czerwone linie z wypustkami - pozycje obronne jakie miały zająć jednostki 1 i 2 zgrupowania operacyjnego Armii "V" w celu zabezpieczenia przejazdu 3 zgrupowania operacyjnego tej armii na pozycje wyjściowe do głównego uderzenia na Kijów.

Czerwona elipsa wypełniona liniami przerywanymi - planowane miejsce koncentracji i przegrupowania oddziałów rosyjskich wchodzących w skład "50 km konwoju". Planowane podstawy wyjściowe głównego uderzenia na Kijów wzdłuż przebiegu autostrady M06 Żytomierz - Kijów oraz trasy P04 Byszów - Kijów, które miało otworzyć zmechanizowanym kolumnom rosyjskim drogę w głąb aglomeracji kijowskiej aż do centrum miasta.

Poza obszarem mapy numer 1 "50 km konwój" od granicy białorusko-ukraińskiej podążał dwoma trasami. Pierwsza biegła trasą P02 od granicy z Białorusią w Poliske przez Iwanków (linia czerwona na mapie nr. 2) a następnie do Dymeru. Droga ta była drożna od popołudnia 24 lutego do ranka 25 lutego 2022 r. dzięki zdobyciu przez Rosjan w pierwszym dniu wojny nietkniętego mostu drogowego w Iwankowie. Jednak rankiem 25 lutego wojska ukraińskie przeprowadziły kontratak i przejęły kontrole nad fragmentem tej trasy w rejonie ronda drogowego (50.950, 29.880) niedaleko Iwankowa. W rezultacie tego dnia ta trasa była niedostępna dla rosyjskich pojazdów. Rosjanom udało się odzyskać kontrolę nad całym przebiegiem tej drogi wieczorem 25 lutego. Utrzymali ją już aż do końca marca 2022 r.   

Druga trasa, którą podążały na początku wojny rosyjskie konwoje pojazdów wojskowych na płn od Kijowa, wiodła drogą Homel - Czarnobyl - Dytyatky - Orane (linia niebieska na mapie nr. 2). Następnie pojazdy tej grupy wojsk rosyjskich kierowały się drogą na Iwanków, przejeżdżając przez Przyborsk (niebieska linia przerywana na mapie nr. 2). Najprawdopodobniej między 27 lutego a 1 marca 2022 r. Rosjanie postawili na rzece Teterew w rejonie Orane most pontonowy. Dzięki temu powstała druga - alternatywna w stosunku do Iwankowa - trasa przejazdu w stronę Kijowa, drogami leśnymi, gruntowymi przez wioski Ovdieja Nyva - Lyubymivka do drogi asfaltowej pomiędzy Dymerem a Katyuzhanką (niebieska linia ciągła na mapie nr.2). Następnie trasa ta wiodła drogą Fenevychi - Sosnówka- Shybene i dalej jak na mapie numer 1. W dodatku - choć na zdjęciach satelitarnych tego obszaru z okresu 24-26 lutego 2022 r. nie widać żadnego postawionego przez Rosjan mostu pontonowego - autor uważa, że przeprawa przez tą rzekę pododdziałów VDV idących na Kijów odbywała się w rejonie Orane już wtedy za pomocą wojskowych promów drogowych oraz wpław.

MAPA NUMER 2 - trasy 50 km konwoju w rejonie Iwankowa na północ od Kijowa.

W rosyjskim planie operacyjnym szybkiego zajęcia Kijowa kluczowe było zdobycie dwóch rokadowych dróg:

1. Fenevychi- Sosnówka - Nove Zallisya - Borodzianka - Makarow - Kalinówka (widoczny na mapie numer 1 fragment w kolorze czerwonym linią ciągłą)
2. Vorzel - Zabuchchya - Kapitanivka - Myla (fragment w kolorze niebieskim na mapie numer 1)

Pierwszej drogi na odcinku Borodzianka - Makarow - Kalinówka nie udało się zdobyć Rosjanom nigdy, druga została zajęta w całości już w niedziele 27 lutego, ale w kolejnych dniach w wyniku wielokrotnych kontrataków wojsk ukraińskich, była tracona w niektórych miejscach, głównie w rejonie Vorzela, czasami na okres całego dnia i praktycznie do końca obecności armii rosyjskiej na północ od Kijowa pozostawała "contested". 

Bardzo ważne w rosyjskim planie operacyjnym było także przejęcie pełnej kontroli nad terenami okręgu zaznaczonego na czerwono na mapie numer 1. Tego Rosjanom także nie udało się osiągnąć. Ukraińcy utrzymali tereny w rejonie: Buzowa - Lyubymivka - Hurivshchyna - Mriia wraz z tamtejszym fragmentem autostrady M06 Żytomierz-Kijów.

Mapa numer 3 - Maksymalny zasięg ofensywy wojsk rosyjskich na północ od Kijowa według mapy znajdującej się w zasobach Wikipedii. Stan na 27 lutego 2022. Według autora mapa ma kilka niewielkich błędów, m.in autor uważa że południowa część miejscowości Buzowa nigdy nie została zdobyta przez Rosjan. W kolejnych dniach po 27 lutego stan zdobyczy rosyjskich zaznaczonych na tej mapie sukcesywnie się zmniejszał na skutek ukraińskich kontrataków m.in. 28 lutego wojska ukraińskie w wyniku przegrupowania bgb 14 BZ oraz ofiarności oddziałów OT broniących Borodzianki, zablokowały na dwa dni (do 1 marca) wszelki ruch kolumn rosyjskich pojazdów na trasie Fenevychi - Makarów. W tym samym czasie wojska ukraińskie po kontrataku odzyskały także kontrolę nad południową częścią wsi Bereziwka.

MAPA NUMER 3 - Maksymalny zasięg ofensywy wojsk rosyjskich na północny zachód od Kijowa. Stan na dzień 27 lutego. Źródło: Wikipedia.

Brak pełnej kontroli wojsk rosyjskich nad oboma drogami rokadowymi zaznaczonymi na mapie numer 1 kolorem czerwonym i niebieskim, a także chwilowa utrata 25 lutego kontroli nad fragmentem trasy P02 Poliske - Dymer, doprowadził do tego, że drugi rzut Armii "V" czyli słynny "50 km konwój" stanął w wielokilometrowym korku drogowym na północ od Kijowa, wzdłuż trasy przejazdu zaznaczonej na niebiesko na mapie numer 2 a od 27 lutego także na czerwono na odcinku drogi P02 Iwanków - Dymer., oraz odcinku drogi pomiędzy Fenewychi a Zdvyzhivką. Oddziały wchodzące w skład konwoju zatrzymały się, nie mogły bowiem bezpiecznie przemieścić się w rejon planowanego miejsca zgrupowania - na podstawy wyjściowe - do ostatecznego szturmu na Kijów ( czerwona elipsa na mapie numer 1). Rosyjski plan operacyjny doznał w związku z tym gigantycznych opóźnień, w planowanym wcześniej sztywnym i zakładającym dużą szybkość działań harmonogramie. W efekcie w kolejnych dniach rozsypał się jak domek z kart i musiał zostać porzucony.

Po tym jak rosyjskie naczelne dowództwo zrezygnowało z realizacji pierwotnego planu operacyjnego zajęcia Kijowa, oddziały wchodzące w skład „50 km konwoju” na początku marca rozmieszczone zostały stopniowo w rejonie Fenewyczi - Sosnówka - Krasnyj Rih, głównie w położonym na zachód od tych miejscowości dużym kompleksie leśnym. Według relacji świadków - mieszkańców okolicznych wiosek- w marcu 2022 r. las ten był „cały zapchany rosyjskimi żołnierzami i ich pojazdami wojskowymi”. Inna część tego zgrupowania znalazła miejsca stacjonowania w rejonie Katiuzianka - Savenky oraz w położnym na wschód pobliskim kompleksie leśnym. Pod koniec marca 2022 r. wszystkie te oddziały wycofały się na Białoruś, kończąc w ten sposób definitywnie dzieje „50 km konwoju rosyjskich pojazdów jadących na Kijów”.


Komentarze